Sometime in between Christmas and New Year’s Eve I bought a casual dress which caught my eye immediately. Unfortunately, I came home and found out that I didn’t like it after all… Does it also happen to you? It has laid in the wardrobe for a month or so when I decided to do something about it, give the plain dress a new life and make it wearable. At first I thought I could use some accessories, but no… not for this kind of dress. Let’s paint it! Yes, that’s what I’m talking about!
POLISH VERSION
Gdzieś pomiędzy świętami a Nowym Rokiem kupiłam codzienną sukienkę, która od razu wpadła mi w oko. Niestety po powrocie do domu okazało się, że wcale mi się nie podoba… Czy Wam też to się zdarza? I tak leżała sobie w szafie przez około miesiąc, kiedy zdecydowałam, że w końcu coś z nią zrobię, tchnę w gładką sukienkę nowe życie i będę ją nosić. W pierwszej chwili pomyślałam, że mogłabym użyć jakieś ciekawe dodatki, ale nie… nie do takiej sukienki. Pomaluję ją! Tak, i o to właśnie chodzi!
I associate the light blue sky colour with freedom, unlimited possibilities, wind on your face and in your hair – just as I could fly, as I was a bird. That was my inspiration for the pattern. I also followed my friends tatoo, which looks more or less like this. I made it with black acrylic paint, the same way I did my folklore T-shirt, but excluding the part with overdrawing the pattern. However, in this case the task was a bit harder, because the fabric that the dress is made from is kind of ridged and it was a nightmare to paint on it. Eventually I made it, how do you like the end result?
POLISH VERSION
Jasny błękitny kolor nieba kojarzy mi się z wolnością, nieograniczonymi możliwościami, wiatrem na twarzy i we włosach – tak jakbym latała, jakbym była ptakiem. I to było inspiracją mojego wzoru. Wzorowałam się również na tatuażu mojej znajomej, który wygląda mniej więcej tak. Całość wykonałam czarną farbą akrylową, tak samo jak robiłam swoją folklorową koszulkę, pomijając część z odrysowywaniem. Jednak to zadanie było trochę trudniejsze, ponieważ materiał z którego jest zrobiona sukienka jest pofałdowany i koszmarnie się na nim malowało. W końcu dałam radę, jak wam się podoba końcowy rezultat?
wondeful!
LikeLike
love it!! ♥♥
LikeLike
Efekt końcowy genialny! 🙂 A że na tym materiale malowało się ciężko to wcale sie nie dziwię 😉
LikeLike
Pięknie wyszła Ci ta sukienka.Dziękuję za przemiłe komentarze na moim blogu
LikeLike
dzięki!:)
LikeLike